
Foto: Gmina Wyznaniowa Żydowska w Warszawie
Grupa żydowskich dzieci uciekła z warszawskiego getta i dzięki odwadze oraz solidarności przeżyła wojnę. Już w niedzielę (10 października) o godzinie 11.00 odsłonięta zostanie tablicy upamiętniająca małych bohaterów.
Było ich ponad dwadzieścioro – w wieku od sześciu do szesnastu lat. Narażone na śmiertelne niebezpieczeństwo, dzięki pomocy Żydowskiego Komitetu Narodowego oraz Polek i Polaków – w zdecydowanej większości przeżyły wojnę. Wiele z nich brało udział w dwóch warszawskich powstaniach: w 1943 i 1944 roku.
Po wojnie, część z nich została w Polsce, część wyjechała do Izraela, Wielkiej Brytanii i Kanady. Ich wojenne losy opisał Józef Ziemian w książce „Papierosiarze z placu Trzech Krzyży”.
Książka jest lekturą szkolną w Izraelu – w języku hebrajskim i jidysz miała co najmniej 24 wydania. W Polsce wydano ją trzykrotnie. Jest znana w Wielkiej Brytanii, Stanach Zjednoczonych, Niemczech (gdzie wydano ją w jidysz i po niemiecku), Brazylii, Urugwaju, Francji i w innych krajach.
Historia papierosiarzy to jeden z niewielu, a być może jedyny przykład grupy około dwadzieściorga dzieci w wieku od sześciu do szesnastu lat, które po ucieczce z getta warszawskiego przeżyły. Po aryjskiej stronie utrzymywały się ze sprzedaży Niemcom – oficerom, szeregowym żołnierzom, a także pracownikom SS i Gestapo – papierosów oraz gazet na placu Trzech Krzyży.
W czasie drugiej wojny światowej plac Trzech Krzyży znalazł się w samym centrum niemieckiej dzielnicy Warszawy. Tutaj swój przystanek miała linia tramwajowa przeznaczona wyłącznie dla Niemców. Przyjeżdżający do Polski żołnierze niemieccy często mieszkali i bawili się w stworzonym specjalnie dla nich w dawnym Gimnazjum Królowej Jadwigi hotelu – Soldatenheim. W budynku przy ulicy Konopnickiej 6, który przed wojną był siedzibą polskiego oddziału międzynarodowej organizacji YMCA (Young Men’s Christian Association), Niemcy zorganizowali koszary dla żołnierzy SS, a budynek przy ulicy Wiejskiej 10 został przeznaczony na siedzibę lokalnego oddziału Żandarmerii. W tej obszernej dzielnicy – pełnej kawiarni, restauracji, domów publicznych i sklepów przeznaczonych wyłącznie dla okupanta – znajdowały się ważne niemieckie instytucje bezpieczeństwa. W tym areszt Gestapo przy ul. Szucha 25, w którego piwnicach Niemcy bestialsko przesłuchiwali tysiące więźniów przywożonych z więzienia na Pawiaku.
Mali bohaterowie z placu Trzech Krzyży w tych śmiertelnie niebezpiecznym dla nich miejscu każdego dnia wykazywali się niewyobrażalną odwagą i determinacją, które dawały im zarobek, ale przede wszystkim alibi. Niemcy nie byli w stanie wyobrazić sobie nawet, że papierosiarze mogą być Żydami…
Źródło: papierosiarze.pl
Więcej informacji o wydarzeniu na fanpage’u na Facebooku: https://www.facebook.com/PapierosiarzezplacuTrzechKrzyzy
Foto: Gmina Wyznaniowa Żydowska w Warszawie
Skomentuj